Muślinowa z zielonego groszku

Cześć kochane :) Dziś tylko na chwilkę jestem, przejrzałam już wasze blogi, żeby nie mieć zaległości ale niestety nauka mnie dziś trochę pochłonie ponieważ jutro czeka mnie test z Ekonomi i prawa w hotelarstwie, sprawdzian z niemieckiego i kartkówkę z niemieckiego... Nie wiem jak to ogarnę bo jest 18 a ja jeszcze nic nie umiem ;d Kupiłam dziś fajne butki, napiszę o nich wkrótce, dziś ratuje mnie notka przygotowana wcześniej a mianowicie:

Zupa muślinowa z zielonego groszku

Składniki:
-300g zielonego groszku
-łyżka masła
-kostka bulionowa(warzywna lub drobiowa)
-łyżeczka ziół prowansalskich
-mielona gałka muszkatołowa
-sok z połowy cytryny
-kilka kropli pikantnego sosu
-2 żółtka
-szklanka słodkiej śmietanki lub jogurtu naturalnego
-liski bazylii
-sól
-pieprz
-cukier

Masło roztopić w garnku. 

Wrzucić lekko rozmrożony groszek i podgrzewać do póki będzie miał piękny zielony kolor.

W misce rozpuścić kostkę bulionową w 4 szklankach ciepłej wody

Wlać do garnka, dodać zioła prowansalskie i gotować pod przykryciem przez 10 minut

Wrzucić do blendera odcedzony groszek z kilkoma łyżkami stołowymi bulionu lub miksować w garnku (w zależności od posiadanego urządzenia)

Miksować około minutę tak aby zupa była gładka

Dodać sok z cytryny, gałkę muszkatołową, cukier, sól, pieprz i ewentualnie ostry sos

Ja mam coś takiego

W misce roztrzepać żółtka ze śmietanką i kilkoma łyżkami zupy

Dodać do zupy

Całość mieszać i mocno podgrzać, nie dopuszczając do zagotowania.

Przelać do miseczek i udekorować świeżą lub suszoną bazylią.

Wychodzi około pół litra zupy w zależności ile użyjemy groszku i ile bulionu dodamy do blendera :)

Smacznego ;)