Hej hej hej ! :)
Dziś o moim ulubieńcu wśród żeli do mycia cery problematycznej :)
Opakowanie:
Miękka plastikowa tubka 125ml z boku przezroczysta więc widać ile produktu jeszcze zostało
Dozownik:
Plastikowy na zatrzask, solidny.
Konsystencja:
Żelowa z małymi drobinkami z pestek moreli
Od producenta:
Skład:
Zapach:
Intensywny, trochę owocowy, nie drażniący.
Cena:
29zł
Dostępność:
Strona internetowa firmy oraz sklepy stacjonarne.
Plusy:
+wydajność (starczył mi na równy miesiąc przy czym ja używałam 2 razy dziennie i mój luby prawie codziennie)
+zapach
+opakowanie
+dozownik
+dostępność
+po umyciu cera jest matowa!
+nie wysusza
+nie podrażnia
+zmniejsza widoczność porów (zauważyłam to szczególnie u Radka)
+wspomaga walkę z trądzikiem, wypryskami i zaskórnikami
+dokładnie oczyszcza twarz
+peelinguje
+odświeża twarz
+zmywa resztki makijażu
+skóra po użyciu jest miękka (opinia Radzia :))
+usuwa nadmiar sebum i reguluje jego wydzielanie
+zapobiega nawrotom niedoskonałości
+przy regularnym stosowaniu likwiduje część zaczerwienień
Minusy:
Nie odkryłam żadnych ;)
Jestem przeszczęśliwa ponieważ żel ten kupiłam sama bez wcześniejszego zapoznania się z recenzjami i na szybko a działa rewelacyjnie! Uwielbiam ten efekt matu po użyciu żelu utrzymujący się do kilku godzin! :) Jest to mój zdecydowanie już ulubiony żel do mycia twarzy EVER! Nie zastąpię go a jeśli tak to mnie kopnijcie w 4 litery ;P Ponieważ została już końcówka (a jak byłam w Poznaniu i używałam żelu z AVON-u, mojego wcześniejszego ulubieńca to cera mi się podrażniła i być może to wina tamtego żelu albo tego, że moja cera przyzwyczaiła się to YR) dałam mojej mamie kupon promocyjny, który dostałyśmy w ramach posiadania Karty Stałego Klienta i w ostatni dzień jego ważności pojechała specjalnie i kupiła mi go ♥ Kochana mamusia ♥ Jednak rozumiem ją ;) W końcu tyle lat kupowałyśmy mi różnego typu specyfiki, żeby pozbyć się tych nieprzyjaciół a tu w końcu coś co mi przypasowało :) Dodatkowo mama kupiła chyba coś jeszcze ale to zobaczę jak wrócę do domu no i, że powinnyśmy dostać okulary przeciwsłoneczne za dowolny zakup a, że już nie było to mama dostała inną ulotkę promocyjną do wykorzystania w jakimś tam terminie i podobno są fajne promocje :) Uwielbiam tą firmę więc na pewno coś kupimy ♥
A jeszcze, żeby było nie mało to ostatnio kupiłam gazetkę Uroda a w niej jest kupon na -40% i -50% na dwa dowolne produkty :) Tak więc YVES ROCHER przybywam ! :D
A i jeszcze jedno :
Postanowiłam, że w tym miesiącu dołączę do akcji PRZEŻYĆ MIESIĄC ZA 50ZŁ niestety dowiedziałam się, że organizatorka nie przedłuża tej akcji a szkoda ;c ale tak sama dla siebie postanowiłam zmienić swoje wydatki no i co najważniejsze : RADEK STWIERDZIŁ, ŻE MI SIĘ UDA!
Szczerze mówiąc mam ochotę na wieeeelkie zakupy (no i brak funduszy ;P) kilka rzeczy mówi do mnie "kup mnie!" ale postawię chyba na wymianki (cena za przesyłkę nie wchodzi do projektu ;P) i denko i może mi się uda :)
Chociaż jak ja kupuję podkład, który w normalnej cenie kosztuje 66zł to Ekhem... Choć może sama nie będę musiała sobie go kupować ;P
Dobra rozpisałam się i to baaardzo!
Więcej o moim podejściu do akcji napiszę następnym razem pewnie jak wrócę do domu i wtedy zacznę :)
Trzymajcie się piękne! Ja idę jeszcze odpowiedzieć na wasze komentarze a zalega mi och około 60 ;P
Dobranoc ♥
hmm jeszcze o nim nie słyszałam Hmmm
OdpowiedzUsuńKurde, jak dopadnę więcej funduszy to muszę go przetestować skoro tak chwalisz! :D Cóż to za podkład, o którym piszesz? ;>
OdpowiedzUsuńtaa 17 latka pcha na twarz podkład za 70 zeta,hmm,mama daje kaske,czy???
OdpowiedzUsuńWidzisz, tak się składa, że sama sobie zarabiam ciężką pracą na swoje zakupy i przyjemności :)
Usuńah te anonimy
UsuńTaak :)
Usuńmuszę w takim bądź razie też kupić sobie ten żel :) trzymam kciuki za projekt :):*
OdpowiedzUsuńJa właśnie kupiłam Garniera, ale jak mi nie podpasuje to chętnie spróbuje tego z YR. Mam ten sam problem co Ty, więc jest nadzieja, że i u mnie się ten żel sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńoo w sam raz byłby dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś z MF Lasting Performance i też sobie bardzo chwaliłam, miło go wspominam, jak wszystko co mam zgromadzone wykończę przetestuję kolejnego Max Factora ;)
OdpowiedzUsuńspodobał mi się, właśnie szukam dobrego żelu myjącego
OdpowiedzUsuńnie wiem, OCM chyba narazie odstawię
Lejdziakowa: jak z tym sobie radzisz? stosujesz preparaty, by nie pogłębić zmian?
Zostałaś przeze mnie otagowana do 2 tagów :) zapraszam na bloga :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel jakiś czas temu i tak samo jak Ty,bardzo go sobie chwaliłam:D
OdpowiedzUsuńjeszcze o nim nie słyszałam ;]
OdpowiedzUsuńfajny musi być ale tyci drogawy kochana :D ♥♥ buzioolek :*
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie przeżyła miesiąca za 50 zł, co chwile mi coś wpada w ręce i muszę to mieć :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja:)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie, bo under twenty mi nic nie pomógł, więc zamawiam ten :D
OdpowiedzUsuńznalazłam go na allegro, zamówiłam, dorzuciłam jeszcze tonik z tej serii i z wysyłką zapłaciłam 45zł :D
OdpowiedzUsuńja bym chyba nie przeżyła za 50zł :P owszem nie muszę nic sobie kupić ale na dobre przyjemności, wyjście gdzieś, bilety to więcej wychodzi chyba, że to się nie liczy? :p
OdpowiedzUsuńWydaje się naprawdę w porządku, fajnie że nie wysusza ;)
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować : D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
Ciekawy ten żel :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze nic z YR.
Hymm, może się kiedyś zdecyduję na ten żel ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, powodzenia w denku, czekam na zakładkę:D
OdpowiedzUsuńCiekawy, chyba wypróbuję. ;D
OdpowiedzUsuńno jeszcze pani z allegro mnie namówiła na maseczki z tej serii, więc zamówiłam 3 sztuki :D dam znać co i jak :)
OdpowiedzUsuńa to ja nie mam z tym problemu :P
OdpowiedzUsuńaż chyba się skuszę c:
OdpowiedzUsuńco do OCM:
OdpowiedzUsuńbyć może pobudziłaś do pracy gruczoły łojowe, które zaczęły się oczyszczać
po pewnym czasie ich wydzielanie uległoby poprawie, a 'wysyp' by zniknął
OCM nie jest dla wszystkich, fakt
w każdym bądź razie, olejem warto zmywać kosmetyki zawierające silikon, inne żele go nie wymyją z porów skóry, czyli bazy silikonowe, podkłady z silikonem, kremy BB
Co do Twojej pielęgnacji. Super - wszystko jest!
a próbowałaś coś aptecznego?
a może jeśli kupisz coś za większą sumę regularność stanie się nawykiem, bo przecież szkoda pieniędzy by nie skorzystać i nie dać skórze wsparcia ;)
jezeli chodzi o mnei to ja 50zł wyzyje kazdy miesiac bo bardzo żadko kupuje kosmetyki :) mój kufer bo wizazystka jestem jest wypełniony po brzegi i nie kupuje juz nowych kosmetyków jezeli o kolorówke , jeżeli o pielegnacje to tak rzadko bo duzo dostaje w prezentach dlatego akcja dla mnie nie miał sensu hehehe......no a to tez dlatego ze mieszkam w miejscowosci gdzie jest niewielki wybór kosmetyków wiec szkoda wydawac kasy na tzw. szajs :)
OdpowiedzUsuńświetny ten zel..YR ma dośc dobre kosmetyki tylko ze wg mnie po dłuzszym otwarciu traca połowe swoich właściwości :)
dobrze ze Twoje kosmetyki z YR nie tracą na jakości...nie powedziałam że wszystkie tylko kilka które miałam....np.balsam do ust przez 2 tyg był super a pożniej tylko kaleczył mi usta..chyba że to wina moich ust heheheh
UsuńTyle plusów i zero minusów?! Chyba musze spróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt,ale nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńchyba się na niego skuszę. Bardzo fajnie wygląda i ogólnie :)
OdpowiedzUsuńmagdalenstyle.blogspot.com
Ciekawy blog. ♥
OdpowiedzUsuńAktualnie mam oczyszczającego garniera 3w1, ale uwielbiam YR, więc pewnie się skuszę, pomimo ceny ;]
OdpowiedzUsuńA, co do denka - mam pokój na współudział z TŻ, więc nie mogę sobie pozwolić na luksus trzymania pustych opakowań, to raz. Dwa, jestem OBRZYDLIWĄ pedantką - przeszkadzałaby mi sama myśl, że mam w pokoju puste butelki, etc ;]
OdpowiedzUsuńJeśli serio ten żel jest tak rewelacyjny to z chęcią go kupie bo akurat moja cera jest problematyczna ...
OdpowiedzUsuń* *
Zapraszam na mojego bloga:) znajdziesz tam mnóstwo linków do konkursów,rozdań i tym podobnych :) może akurat znajdziesz coś co Cię zainteresuje
super recenzja, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy Ci się uda akcja ;) w każdym bądź razie trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńA co do żelu YR- chyba pomyślę nad zakupem , bo zaczynam mieć małe problemy z zaskórnikami ,nie wiem czemu :/
ciekawa jestem czy Ci się uda akcja ;) w każdym bądź razie trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńa co do żelu to muszę chyba pomyśleć nad zakupem bo zaczynam mieć problemy z zaskórnikami :/
Zawsze można spróbować :) Kochana odpisuję tu bo jak chcę wejść na Twojego bloga pokazuje mi, ze profil niedostępny :(
UsuńOj, taki żel kiedyś sobie sprawie.
OdpowiedzUsuń