Hej
Tez tak macie czasami, że cały dzień może przebiegać normalnie czasami bardzo dobrze a za chwilę jedno choć mało istotne wydarzenie ruinuje Wam cały humor i wyprowadza z równowagi? Ja właśnie tak teraz mam ;/ Cieszę się, że mam notkę zapasową napisaną bo ciężko by mi to szło teraz ;/ Zostawiam Was z tekstem poniżej:
Tez tak macie czasami, że cały dzień może przebiegać normalnie czasami bardzo dobrze a za chwilę jedno choć mało istotne wydarzenie ruinuje Wam cały humor i wyprowadza z równowagi? Ja właśnie tak teraz mam ;/ Cieszę się, że mam notkę zapasową napisaną bo ciężko by mi to szło teraz ;/ Zostawiam Was z tekstem poniżej:
Muszę Wam się pochwalić choć wiem, że dla niektórych wyda się to bardzo głupie po raz pierwszy w życiu zrobiłam zakupy w Douglasie. Nie wiem czemu ale wcześniej rządziły mną stereotypy, że to nie moja półka a jednak znalazłam coś dla siebie :) Na pierwszy raz wystarczy ale zawiesiłam oko na kilku kosmetykach po, które na pewno wrócę ;)
Oto co kupiłam :
Tusz polecany przez wiele z Was ;) Ucieszyłam się jak go zobaczyłam w szafie essence ;d - 11.99zł
Szybkoschnący lakier nawierzchniowy, ponieważ ostatnio często maluję paznokcie przed spaniem i rano mam mnóstwo niechcianych wzorków ;/ - 6.99zł
Półka z lakierami kolorowymi była bardzo opróżniona a ja koniecznie chciałam wypróbować, któryś z tych lakierów no i wpadł mi w ręce ten oto kolorek :) W ostatnim denku pisałam o tym jak mój ukochany neonowy róż się skończył i myślę, że znalazłam dla niego godnego następce ;) - 6.99zł
Do zakupów dostałam jeszcze próbkę zapachu i próbkę kremu pod oczy :)
Za propozycją przemiłej pani założyłam również kartę Douglasa na razie tymczasową ale jestem pewna, że kiedyś na pewno zamieni się w stałą ;)
I jak Wam się podoba moja pierwsza wyprawa do tej perfumerii .? ;>
Ja jeszcze tam nic nie kupiłam bo zawsze mi się wydawało, że to nie na moją kieszeń ;) Nawet nie wiedziałam, że jest tam essence ;) Byłam tam kiedyś ale nie widziałam nic z tej firmy ^^
OdpowiedzUsuńA co do humoru to ostatnio mam tak właśnie często ;/
Nie wydałaś dużo a zyskałaś fajne kosmetyki w atrakcyjnych cenach:)I te próbeczki - która z Nas ich nie lubi:)
OdpowiedzUsuńW douglasie jest kolorówka z essence ? nawet nie wiedziałam ;D
OdpowiedzUsuńMam ten tusz , a raczej mialam dość fajny , ale wolę mój nowy zakup tez z essence (taki szarny , nie pamiętam jak się nazywa) :D
pytałaś o pędzel :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadam. Mam i Hukuro jaki i Anabelle. Hakuro ma bardziej zbite włosie i którtsze, przez co nie rozchodzi się na twarzy. Mi się źle nakłada podłady płynne pędzlem anabelle. Zresztą do tego nie jest przeznaczony :)
Co do nawierzchniowego z essence: nie lubię go, bo właśnie trzeba długo czekać aż wyschnie. :(
OdpowiedzUsuńi ładny kolorek z essence :)
mam ten lakier, tzn jeszcze w starym wydaniu ale ten sam kolor a ten tusz uwielbiam, jest genialny :D
OdpowiedzUsuńja sie boje tam wchodzic bo gdy tylko wejde powachac perfumy juz ktos podchodzi i zaczepia i ogolnie kazdy sie patrzy, bo pelno kobiet i ochroniarz chodzi :D boje sie tez ze jest drogo ale zdziwilam sie :) a co do tamtego plyynu do demakijazu z ziaji ja nie mam dwu fazowego tylko troche jasniejszy:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy nie miałam żądnej z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuń