Perfecta spa

Hej kochane! 

Katar rozłożył mnie już totalnie ! Dziś i jutro odpoczywam, łykam tabletki i śpię na zmianę by tylko w piątek stanąć normalnie na nogi i iść do pracy. Po za tym w piątek są moje urodzinki więc głupio by było spędzić je w łóżku ;)

Mam dziś dla Was recenzję peelingu i maseczki do stóp.

Saszetkę kupiłam w ROSSMANIE za niecałe 3zł i składa się z dwóch części. Pierwsza to Wulkaniczny peeling a drga to zmiękczająca maska-serum.

Po kliknięciu w zdjęcie otworzy się jego powiększenie.

Nie będę się rozpisywać na temat składu, opini producenta itp bo to wszystko jest na zdjęciach więc każdy może sobie przeczytać co go interesuje. 

Natomiast podzielę się z Wami moją opinią. 

Peeling jest świetny! Lepszy niż pumeks. Wcierając go w stopy zdarłam cały stary naskórek i ze stópek i z rąk (podwójna korzyść) REWELACJA.

Później nałożyłam maskę i oczywiście nie zastosowałam się do zaleceń, żeby pozostawić na 15 na stopach tylko od razu wsmarowałam wszystko więc była dość gruba warstwa i założyłam specjalistyczne skarpetki do nawilżania, jeśli nie macie takich mogą być zwykłe skarpetki, które przepuszczają powietrze lub ciepłe z froty :) Po takim zabiegu poszłam spać. Rano moje stópki były odżywione, nawilżone, żadnej odstającej skórki ani zaczerwienienia. 

Moja ocena : 5/5 !

Pozostaję już wierna temu kosmetykowi <3