Heeeeeej dziewczynki! ;D
Mimo bólu głowy humor mi dopisuje - i to jak ^^
Dziś spędziłam 3 godziny na Stadionie Miejskim w Poznaniu :) Jeśli czytałyście notkę pt "Zawartość mojej torebki" na pewno wiecie, że idę pracować na EURO 2012 właśnie na ten stadion na kuchnie :)
Miałyśmy trochę czasu wolnego a zaraz obok kiosku, w którym odbywaliśmy "praktyki" (bo praktykami tego nazwać nie mogę ;P Patrzenie jak koleś robi hot-dogi z zepsutych bo wiezionych od rana w cieple z Warszawy parówek i starych bułek :) Swoją drogą szkolenia trwają 3 dni więc pozdrawiam tych co będą mieli w środę xD) było wyjście na trybunę więc sobie wyszłyśmy i po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć stadion pusty ;) Bo wiadomo na meczu to jest nie możliwe ;)
No i właśnie tak się prezentuje :)
A tu już MOJA SŁIT FOCIA ZE STADIONEM jak to powiedziała moja kuzynka ;P Którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam i dziękuję, że zrobiła ze mną dziś obiad ^^
Ogólnie bardzo polubiliśmy panią koordynatorkę, która wyganiała nas na papierosa ;P Oczywiście ja nie pale - ja do towarzystwa zawsze jestem brana xD
I pana, który tłumaczył Nam część teoretyczną ^^ No... także dzień spędziłam bardzo ciekawie :)
No i jeszcze TAG :) Zostałam otagowana przez Karolinę
Pytania:
1. Ulubione miejsce?
1. Ulubione miejsce?
W domu - łóżko. Poza domem - łóżko Radzia (baaaardzo mięciutkie <3)
2. Co zrobilibyście mając wehikuł czasu?
Cofnęłabym się do gimnazjum i nie popełniła kilku błędów, które znacznie wpłynęły na moje życie.
3. Podobacie się sobie?
Czasem tak, czasem nie. Kobieta zmienną jest ;)
4. Co chcielibyście w sobie zmienić?
Uda, brzuszek i pupę.
5. Czym kierujecie się w życiu?
Motto "Carpe Diem"
6. Macie jakiś cel?
Tak, zdać maturę, egzamin zawodowy, ukończyć studia i prowadzić własny hotel ;) Fajne marzenia nie? :D
7. Podejście do życia?
Optymistyczno-realistyczne.
8. Uważacie się za optymistów, pesymistów czy realistów?
Jak wyżej :)
9. Motto przewodnie?
Carpe Diem ;)
10. Co was charakteryzuje?
Next ;P
11. Lubicie się wyróżniać w jakiś sposób?
Owszem ;D
Już nikogo nie taguję bo już chyba wszyscy odpowiedzieli an ten tag a jeśli nie to czujcie się otagowani przeze mnie ^^
Trzymajcie za mnie kciuki jutro! Pisze sprawdzian z angielskiego i niemieckiego a jak już pisałam jestem szczególnie odporna na języki obce ;D
Wszystkiego Dobrego papa ; ***
:):):) śliczna ♥
OdpowiedzUsuńTam podajrze był Mrozu :P Bitwa na głosy
OdpowiedzUsuńSłit focia ze stadionem oficjalnie wymiata :D
OdpowiedzUsuńw moim Wrocławiu raz miałam styczność z wolontariuszami na Euro - jak jechałam w tramwaju przyciśnięta do drzwi :D
Trzymam mocno kciuki, powodzenia! :)
Tzn.wolontariusze tak przyciskali do tych drzwi???
UsuńHmm,ja mam stadion wrocławski za oknem,więc...czekam na czerwiec:)
O jak fajnie ;D
UsuńJa będę tylko 3 dni wtedy kiedy będą mecze na stadionie a tak to może wybiorę się do Poznania na strefe kibica ;D
Kochana fajnie,ale ja mam niemowlaka w domu,więc...hihi:)rozumiesz,jak taki 40 tysięczny tłum ryknie za oknem:)sama radość,a wyjechać nie dam rady,zresztą chałupy nie zostawię bez opieki:)
UsuńAle ogólnie fajnie,bo sklepy dwa dobudowali,pizzerię,tramwajki szybkie i porządną drogę:)
No,to tyle,sorry za zawracanie....:)
aaa ja miałam iść jako Tłumacz , ale niestety potrzbne jest doświadczenie jako hostessa :/
OdpowiedzUsuńo jaka fajna fucha:D
OdpowiedzUsuńdasz sobie rade z tym sprawdzianem :) ja mam jutro kolosa z statystyki i uwierz mi że wolałabym pisać angielski albo niemiecki :) trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńStadion, łaaaa.
OdpowiedzUsuńNo i mój tag.
Również bardzo lubię ten cytat ;)
Pozdrawiam.
I really like your blog dear!
OdpowiedzUsuńKeep posting, you do it very well :)
XO
mój też niem, do póki ja swojego nie wezmę, żeby porobić zdjęcia... jak go zobaczy to tyle się namiałam aparatu haha :D
OdpowiedzUsuńo fajnie, ze bedziesz na euro :)
OdpowiedzUsuńMój by był w 7 niebie gdybym go o to prosiła, czasami się chować muszę, bo już życia nie mam, serio:D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, na pewno bardzo fajne przeżycie ;))) ;*
OdpowiedzUsuńA w sumie, nie będę narzekać, ta upierdliwość też jest kochana haha:D
OdpowiedzUsuńpoznań :-)))
OdpowiedzUsuńjak miło
:-)
fajnie, nie wiem czemu, ale uwielbiam odwiedzać Poznań;P
OdpowiedzUsuńps. co do kremu to też interesuje mnie masło kakaowe, ale w lekkiej formule i pewnie niebawem się skuszę:)
Ja swojego czasu "grasowałam" często do Poznania,najpierw do palarni kawy,potem kolega w szpitalu leżał i tak jeździliśmy co chwilę w odwiedziny:)
Usuńszkoda, że Poznań, nie Warszawa ; )
OdpowiedzUsuńfajny tag, może ukradnę ; ]
Super!!!!:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam i zapraszam:):*:*:*:*:*
Super zdjęcia ;D chyba ciekawe przeżycie ;)
OdpowiedzUsuńŁał to ciekawa praca :D Wszystko zobaczysz jak to się mówi 'od kuchni' :D
OdpowiedzUsuńZarezerwowałam go już ale jak coś to się odezwę : )
OdpowiedzUsuńFajniutki TAG:)To już dużo o Tobie wiemy:)
OdpowiedzUsuńEveline uratowała moje paznokcie , a po studniówce były w fatalnym stanie : (
OdpowiedzUsuńBędziesz na pewno zadowlona : )
właśnie miałam wysyłam Ci maila, ale przyznam się publicznie - zleciłam wysłanie bratu, bo ja ostatnio w domu jestem co kilka dni, to najczęściej już po 22 i od razu padam spać.
OdpowiedzUsuńokazało się, że bratu na poczcie pani powiedziała, że paczka jest za ciężka na wysłanie w kopercie,a on zamiast zadzwonić po prostu zabrał do domu i nic nie powiedział ;c
ale niebawem zjadę do domu i już sama wszystko załatwię. mam nadzieję, że się nie gniewasz ;c
Pani jakaś dziwna na tej poczcie,ja tam wysyłam co chce,moje Panie ważą,mierzą,dumają,oglądają tabelki i tak im zawsze 3,50 wychodzi,ehehehehh:)
UsuńJa sama nie wysyłałam nigdy więcej niż dwa pudełka płyt DVD, które mieściły się w kopercie ;P Razem zapłaciłam 5.50 ;P
Usuńteż dopiero się mimochodem dowiedziałam ;x głupio mi okrutnie ;x
OdpowiedzUsuńoj, ja też wiem. mój chłopak za czasów naszej przyjaźni potrafił zadzwonić około 3 lub 4 w nocy i zapytać, czy śpię, czy nic mi nie przeszkadza, etc ; )
masz jeszcze na wymianę ten zestaw Peony?
OdpowiedzUsuńojej, jak to się stało, że się odnaleźliście tak daleko? : )
OdpowiedzUsuńNa pewno przez neta:)
UsuńDokładnie :)
UsuńTakie czasy i takie życie teraz jest:)
UsuńNo niestety ;) Ale wcale mi to nie przeszkadza :)
UsuńA ja się modlę,żeby mi się ten żelik czekoladowy już skończył i chyba mi się uda i to dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś nie ciągnie ani na stadiony ani do piłek ;d :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńeuro coraz bliżej
OdpowiedzUsuńniefajnie,że przez to sesja jest bardzo skondensowana i niemal wszystko w tym samym terminie :(
sklepy TBS są w większych galeriach handlowych, na pewno jest w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku
to okrutne, ale chyba trzymam kciuki, żeby się nie udało ;)
OdpowiedzUsuńżartuję, rozumiem ideę pierwszeństwa ;)
ojeeej, jak fajnie! jesteś kobietą sukcesu, widzę! jakie radio? :>
Ja akurat owocowe wszystkie lubię,on line miałam żele,ładne zapachy:)
OdpowiedzUsuńJak te sprawdziany???
Stadion Lecha ! <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie tu ;)
pozdrawiam
hej kochana :) kupuję karnet open, który kosztuje około 170 zł i wykorzystuję go na maksa :)))) minimum ćwiczę 5 godzin tygodniowo (rzadko), maks 10 godzin tygodniowo, dlatego właśnie taki karnet najbardziej mi się opłaca
OdpowiedzUsuńz ćwiczeniami faktycznie jest tak, że najtrudniej zacząć, ale potem jest z górki, to strasznie uzależnia! dla mnie najgorszą męką są dni przerwy od treningów :DD dużo zależy od podejścia, no i trzeba ćwiczyć coś, co sprawia nam przyjemność, nic na siłę :)
myślę, że sam Radzio by Ci wystarczył do szczęścia ; )
OdpowiedzUsuńto i tak super. może powinnaś szukać pracy w radiu? ; ) macie jakieś archiwalne nagrania?
Może przez te robale,heheheh:)
OdpowiedzUsuńhaha ;]
OdpowiedzUsuńopublikuj koniecznie! :]
jaki zaszczyt ;d
OdpowiedzUsuńJak po sprawdziane? pewnie 5 wpadnie:)
OdpowiedzUsuńOh, ja mieszkam w Gdynii, i jak sobie pomysle o tym euro to az mnie ściska, te tłumy mnie zabiją :)
OdpowiedzUsuńMój mąż by oddał wszystko aby móc być na tym stadionie
OdpowiedzUsuń