wtorek, 11 grudnia 2012

ŻEL POD PRYSZNIC PIECZONE JABŁKO W KARMELU - YVES ROCHER - RECENZJA

Hej, hej ;)

Mówiłam jak to bardzo lubię tegoroczną zimę? Mówiłam. To teraz mówię jak bardzo ta piękna zima uziemiła mnie w łóżku. Wczoraj musiało mnie przewiać bo wieczorem już strasznie bolała mnie głowa, zatoki i gardło. Dziś rano po wstaniu z łóżka dopadły mnie zawroty głowy, senność, ból brzucha i totalnie wewnętrzne osłabienie. Cały dzień przespałam, ból mięśni, głowy ani gardła nie minął. Teraz mam 38 stopni gorączki i wg objawów zapalenie gardła (pozdrawiam jedyny posiłek jaki jestem w stanie przełknąć do kisiel) co ciekawe nie mam ani kataru i kaszlu. Dopadła mnie chyba grypa -.- 

Dziś przygotowałam dla Was recenzję kolejnego żelu firmy Yves Rocher i przyznam się szczerze, chciałam napisać ją jakoś na święta lub krótko przed ale jak zobaczyłam na oficjalnym polskim fp marki, że żel nie jest już dostępny on-line i trzeba się spieszyć, żeby kupić go stacjonarnie, zaraz wzięłam się za pisanie. 

Zdjęcia może nie są najlepszej jakości bo robione były przy złym stanie pogody (a mój aparat do najlepszych nie należy) w dniu dostawy, żeby butelka wyglądała ładnie i bez zacieków jakie tworzą się pod prysznicem. Obecnie jestem na pół metku używania go i jestem w stanie wygłosić swoją osobistą opinię. 

Drogi Anonimie, który uczepił się mnie jak rzep pod poprzednią recenzją tej marki. Nie współpracuję z firmą YR, ten żel również zakupiłam ze swojej kieszeni więc to co piszę, nie jest w żaden sposób sponsorowane. Tym bardziej czuję się odpowiedzialna za to co piszę, bo nigdy bym nie pomyślała, żeby wprowadzać swoich czytelników w błąd. A jeśli nadal będą się pojawiały obraźliwe komentarze w moim kierunku, po prostu nie będą one akceptowane. Pozdrawiam.

ugh, niektórzy to serio potrafią zajść za skórę.

No ale już spokój i zapraszam do czytania o cudownie świątecznym żelu pod prysznic ;)

Opakowanie:

Duża, szeroka plastikowa butla o pojemności 400ml.



Dozownik:

Szeroki otwór z plastikową zakrętką. Tak jak w przypadku mojego oliwkowego żelu zakrętkę pod prysznicem tylko nakładam na górę bo przy mokrych dłoniach ciężko idzie odkręcanie i zakręcanie.
Dzięki pewnemu anonimowi dowiedziałam się o możliwości dokupienia pompki, która wygląda tak: http://www.yves-rocher.com.pl/higiena/plaisirs_nature/pompka_dozujaca_do_produktow_plaisirs_nature



Konsystencja:

Co mnie zdziwiło żel jest dość gęsty w ładnym kolorze przy współpracy z myjką bardzo dobrze się pieni.



Od producenta:



Skład:

Nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia - jeśli kogoś interesuje skład to piszcie w komentarzach postaram się to przepisać ;)

Zapach:

W butli zapach jest przecudowny, przeważa nuta karmelu ale też wyczuwam cynamon. Po wylaniu na myjkę zapach traci swoją słodycz ale bez obaw, piana a potem i ciało po wyjściu spod prysznica (nie wspominając już o powietrzu w łazience) wypełnione jest zapachem pieczonego jabłka z karmelem :)

Cena:

15.90zł

Dostępność:

Już tylko punkty stacjonarne. UWAGA to EDYCJA LIMITOWANA !

Plusy:

+duże opakowanie
+dostępność
+cena
+wydajność
+zapach, który utrzymuje się jeszcze na skórze
+dobrze się pieni
+konsystencja
+dobrze myje ciało

Minusy:

-dozownik (mimo, że dostępna jest pompka to i tak trzeba ją dokupić osobno, gdzie bez wcześniejszej mojej wiedzy na ten temat, ponieważ pompka znajduje się na szarym końcu nie zakupiłam jej, wystawiam za ten dozownik jaki otrzymujemy minusa)

JEDNAK JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM, ŻE JEST TO MOJA OSOBISTA OPINIA, NIE SPONSOROWANA PRZEZ FIRMĘ YR A ŻEL BYŁ ZAKUPIONY Z WŁASNYCH PIENIĘDZY.
Dziękuję, dobranoc.

17 komentarzy:

  1. Oj zapach musi być fantastyczny! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj chyba też go poszukam bo uwielbiam takie zimowe zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. po tej nazwie ciekawa jestem tylko zapachu ;) nie kupuje kosmetyków w yves rocher więc niestety tego nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. musi pachnieć nieziemsko;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, musi być cudowny!:-)Pozdrawiam, miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. weź mi go oddaj :)
    zapraszam na rozdanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. zapach czuję w wyobraźni- musi być cudowny ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. W necie został jeszcze ten mały 50ml,ale znając życie do wieczora i jego rozdrapią:)
    A wiesz,że ja w tej limitce jakoś nic nie kupiłam,chociaż lubię YR:)
    miałam ochotę na te kandyzowane kwiaty i jakoś mi przeszło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Musi znakomicie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pewnie pachnie obłędnie, lubię takie słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem fanką jabłek i cynamonu, strasznie mnie kusi! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale to musi genialnie pachnąć! :)

    zapraszam Cię na rozdanie, do wygrania bluzka z ćwiekami i sercem, którą sama zrobiłam. :):)

    OdpowiedzUsuń
  13. po co się przejmować anonimami? jeśli ktoś nie jest nawet w stanie się podpisać nie jest wart zachodu...

    ma świetną cenę, jak na YR! może uda mi się go znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony tak, z drugiej można kilka spraw wyjaśnić ;) Ale fakt, również nie lubię jeśli ktoś się nie podpisuje.

      Usuń
    2. nie no, jasne, zawsze lepiej wyjaśnić ;)

      Usuń
  14. ja właśnie czekam na paczuchę od nich . . .

    OdpowiedzUsuń

Hej ;)
Jak już jesteś zostaw coś po sobie :)
Za każdy komentarz odwdzięczę się :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...