czwartek, 20 grudnia 2012

Kosmetyki mineralne od Annabelle Minerals

Ahh, wszystko na wariackich papierach...

Dziś ostatni dzień szkoły w tym roku co dla mnie oznacza ostatnią porcję zaliczeń. Przyznaję się bez bicia, że zawaliłam ten semestr i ratuje jeszcze to co się da lub po prostu poprawiam, żeby zdać -.-
Każdy ma chwilę słabości nie?
Właśnie skończyłam pisać wypracowanie z polskiego, jestem totalnie wykończona wszystkim co mnie otacza i jest mi cholernie źle z tym, że zawalam znów bloga ;c jakby nie było długo na niego pracowałam... 
Ale stwierdziłam, że muszę dodać tą notkę... Była napisana jakiś tydzień temu ale moja opinia od tamtej pory nie zmieniła się więc mogę publikować post z pełną świadomością tego co napisałam. 
Nie obiecuję kiedy pojawi się następna notka gdyż jutro do późna jestem w szkole, wrócę to zawitam do kosmetyczki a potem pewnie padnę ze zmęczenia, na piątek w planie mam wigilię klasową i może pojadę do Marcina... Koniec Świata w końcu nie? Trzeba więc go spędzić w dobrym towarzystwie :)
Weekend to już będą przygotowania do świąt, których jakoś ostatnio nagle przestałam czuć. To zdecydowanie jest spowodowane brakiem śniegu! 
Dobra... ale co ja Wam tu będę zawracać swoimi sprawami i marudami (tak jestem cholerną marudą!) jak wy tu macie czytać o moich minerałkach ;)

Miłego ♥

Długo zabierałam się za tą recenzję, do tych kosmetyków podchodziłam wręcz kilka razy aż w końcu wzięłam się za zrecenzowanie ich dla Was i może nie będzie to idealna recenzja bo w trochę innej postaci niż to zawsze ma u mnie miejsce to mam nadzieję, że coś z niej wyciągnięcie.

Do testów otrzymałam kosmetyki mineralne : korektor, podkład i róż oraz pędzel flat top.


Strona producenta : http://annabelleminerals.pl/


Pędzel : http://annabelleminerals.pl/sklep/akcesoria/72-pedzel-flat-top.html
Koszt: 30zł

Niezastąpiony przy używaniu produktów mineralnych. Pozwala precyzyjnie nakładać kosmetyki oraz zapewnia silne krycie. Pędzel jest gęsty, miękki i delikatny. Wykonany z syntetycznego włosia z bambusową rączką. Bezpieczny dla alergików. 

Wymiary
długość - 10 cm,
długość rączki - 7 cm,
szerokość - 2,5 cm

źródło: strona producenta.



Gdy tylko pierwszy raz wzięłam go do ręki to aż się zakochałam, był tak mięciutki, że miałam ochotę wciąż go dotykać ;)


Taki kolor miał przed zetknięciem z moimi kosmetykami:




A taki już po jakimś czasie używania:


Oczywiście do rozprowadzania podkładu mineralnego nadaje się idealnie, włosy nie wypadają, nie robi problemów przy praniu i wysychaniu. Ale dla mnie to było za mało, w dalszej części przekonacie się, że nie używam za bardzo tego podkładu a szkoda mi było, żeby taki fajny pędzel leżał bezczynnie. Nie miałam nic do stracenia więc spróbowałam nałożyć nim płynny podkład (Revlon do cery tłustej i mieszanej) i co się okazało? Od tamtej pory zużywam mniej podkładu na jeden makijaż, docieram w każdy zakamarek twarzy, podkład idealnie stapia się z cerą i nie tworzą się plamy... Czyli same pozytywy!


Kolejnym zastosowaniem jest puder sypki - do tego również sprawdza się idealnie! ;)

POLECAM :)


Tak prezentują się kolory minerałków na mojej dłoni:
od lewej: korektor, podkład, róż


Korektor: http://annabelleminerals.pl/sklep/korektory/45-korektor-mineralny-medium.html
Koszt: 30zł


Opakowanie to mały 4g słoiczek zakręcany matową czarną zakrętką. Wszystko wygląda bardzo elegancko i mieści się w każdej kosmetyczce.


Po otwarciu zawsze na początku na sitko przyklejona jest naklejka zabezpieczająca przed wysypaniem całości w transporcie.


Po zdjęciu folii mamy sitko, przez które wysypuje się odpowiednia ilość produktu chociaż przez moje przechowywanie już mam połowę korektora na sitku także uważajcie przy otwieraniu ;)

Nakładanie: na początku próbowałam posilić się precyzyjnym pędzelkiem do korektorów płynnych ale to za dużo czasu zajmowało przy mojej bardzo problematycznej cerze i wielu niedoskonałościach. W końcu wpadłam na to, żeby korektor nakładać pędzelkiem do cieni i ten sprawdził się idealnie!

Mimo iż mam dość siny odcień cery (szary) to i tak korektor mi pokazuje, że mogę być bardziej sina :P bez obaw! tylko do czasu nałożenia podkładu. Po oprószeniu niedoskonałości pędzelkiem z korektorem, rozcieram go lekko, po czym jeszcze przecieram dłonią zbierając nadmiar i używam pokładu (obecnie płynnego), który idealnie współgra z tym kosmetykiem.

Korektor bardzo dobrze trzyma się kilka godzin bez poprawek, doskonale maskuje małe blizny, zmiany skórne oraz zaczerwienia (nie raz zdarza mi się nakładać korektor na cały policzek bo bywa, że mam tylko jeden zaczerwieniony co mnie denerwuje ;))


Podkład: http://annabelleminerals.pl/sklep/podklady/93-natural-light-podklad-kryjacy-4-10g.html
Koszt: 30zł



Tutaj będzie krótko bo nie za wiele używałam tego podkładu. 
Osobiście nie polecam go dziewczynom z widocznymi zmianami skórnymi, problematyczną cerą oraz nierównomiernym kolorytem. U mnie skończyło się na tym, że wszystkie zmiany były widocznie 3 razy bardziej, podkład "wszedł" w każdą bliznę, rysę, linię na twarzy przez co jej faktura wyglądała komicznie. Kolor lekko pociemniał na twarzy co mnie bardzo zdziwiło w każdym razie prawie w ogóle nie używam tego kosmetyku ale leży i czeka aż mój stan skóry powróci do normalnych i może wtedy będzie to lepiej współgrać :)



Róż : http://annabelleminerals.pl/sklep/roze/17-roz-mineralny-honey.html
Koszt: 30zł


Słoiczek cały czas ten sam.


Przyznaje się, że wybrałam trochę za ciemny jak dla mnie kolor bo faktycznie jest to odcień ceglasty ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo kosmetyku możemy również używać jako bronzera :)


Ponieważ na obecną porę roku wybieram chłodniejsze kolory to ten róż poszedł trochę w odstawkę, ale tyle ile go używałam mogę stwierdzić, że łatwo się go nakłada pędzelkiem z zaokrąglonym włosiem, długo się trzyma i naprawdę łatwo zrobić sobie nim krzywdę zwłaszcza przy karnacji podobnej do mojej czyli dość już bladej ;)


Nie zaprezentuje Wam różu na policzkach bo nie pasuje mi do końca i wg mnie nie wyglądam z nim korzystnie dlatego tylko poglądowo możecie zobaczyć jak prezentuje się na ręce to kilku muśnięciach pędzlem. 


Fakt, iż otrzymałam produkty za darmo, nie wpływa na moją opinię o nich.


A tak przy okazji polecam Wam nowy fp na Facebooku, który założyła moja kuzynka i prowadzimy go razem z moją przyjaciółką jeszcze :)


Potrzebujemy duuuuużo lajków ♥ Liczę na Was :*

8 komentarzy:

  1. Ten odcień różu cudowny .
    Kusi mnie .

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna recenzja, na wariackich papierach, dobrze ,że wolne od jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam chyba za suchą skórę do kosmetyków sypkich

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taką samą opinię na temat tego podkładu a myślałam już ze coś ze mną nie tak, że się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna recenzja, ja muszę wypróbować kosmetyków mineralnych, ten róż całkiem fajny, ale faktycznie może na niektórych wyglądać nie korzystnie, na mnie też by źle wyglądał bo jestem za blada :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjemnego testowania Ci życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ogólnie AM jest świetną firmą ;)

    nie przejmuj się, ja w 1 LO poprawiałam się z chemii, byle tylko zaliczyć, a ostatecznie do końca liceum udało mi się utrzymać świadectwo z czerwonym paskiem ;) każdy ma chwile słabości ;)

    OdpowiedzUsuń

Hej ;)
Jak już jesteś zostaw coś po sobie :)
Za każdy komentarz odwdzięczę się :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...