Dobry wieczór ;)
Dziś humor nadal dopisuje :)
od rana w słuchawkach towarzyszy mi audiobook "Dzienniki Bridget Jones" ahh uwielbiam ♥ na wf wpadło 5 z przewrotów! (Matko boska! ja zrobiłam przewroty na 5!) oczywiście dwie przerwy i kawałek lekcji z ukochanym jak najbardziej na + :) sprzeczka z ekonomiczką jak co środę - zaliczona ;)
Jest genialnie ;)
Jutro zapowiada się ciekawy dzień rozpoczynając od sprawdzianu z polskiego, jazda przez pół Poznania na mecz siatkówki do X LO (chyba w końcu zagram ;d) po czym wracam do szkoły na 2-3 lekcje ;)
A ponieważ godzina już późna, rano trzeba wcześnie wstać zostawiam Was dziś z zapasową notką "na czarną godzinę" bo w planie mam jeszcze napisanie kolejnego rozdziału na http://love-your-life-baby.blogspot.com/ :)
Opakowanie:
Miękka, szorstka tubka o pojemności 75ml. Minimalistyczna grafika jak na każdym produkcie z linii planet spa.
Miękka, szorstka tubka o pojemności 75ml. Minimalistyczna grafika jak na każdym produkcie z linii planet spa.
Konsystencja:
Dość rzadka, wydajna, odrobina wystarczy na całe stopy
Od producenta:
Krem do stóp z minerałami z Morza Martwego. Pomaga zmiękczać i redukować stwardniały, suchy naskórek. Testowany klinicznie i dermatologicznie.
Dość rzadka, wydajna, odrobina wystarczy na całe stopy
Krem do stóp z minerałami z Morza Martwego. Pomaga zmiękczać i redukować stwardniały, suchy naskórek. Testowany klinicznie i dermatologicznie.
Zapach:
Delikatny, bardzo przyjemny, morski dosłownie.
Delikatny, bardzo przyjemny, morski dosłownie.
Cena:
20zł
20zł
Dostępność:
U konsultantek AVON
U konsultantek AVON
Plusy:
+opakowanie
+dozownik
+cena i wydajność
+zapach
+przy regularnym stosowaniu zmiękcza stwardniały naskórek pięt
+odżywia i pielęgnuje skórę na stopach
+opakowanie
+dozownik
+cena i wydajność
+zapach
+przy regularnym stosowaniu zmiękcza stwardniały naskórek pięt
+odżywia i pielęgnuje skórę na stopach
Minusy:
-konsystencja mogła by być bardziej treściwa
-konsystencja mogła by być bardziej treściwa
Używałam z tej serii maseczkę, ale krem nie rzucił mi się w oczy, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńHm, może określenie "grudki" faktycznie nie jest do końca trafne, ale nie chodzi też o konsystencję galaretki :P Bo wiem jaka to jest. No nic, może faktycznie jakoś źle trafiłam. Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z PlanetSp :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za planet spa
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem - bardzo miło go wspominam i moje pięty również :)
OdpowiedzUsuńmam maseczkę z tej serii i krem do rąk :) więc chyba w ten też warto zainwestować :)
OdpowiedzUsuńmoja mama lubi z tej serii krem do rąk, dla mnie pachnie on morzem ;)
OdpowiedzUsuńa do stóp ja lubię też z planet spa, ale krem do stóp i łokci z kwasami AHA
nie mialam :)
OdpowiedzUsuń